Gerald Anderson
Gerald Anderson i Katastrofa UFO w Roswell
Niedługo po emisji programu telewizyjnego “Niewyjaśnione Tajemnice” na temat Roswell, mężczyzna ze Springfield w stanie Missouri zadzwonił do producentów programu pod numer 800, który został przez nich udostępniony. Gerald Anderson ogłosił, że ma dodatkowe informacje na temat katastrofy w Roswell i że jest chętny o tym opowiedzieć. Wiadomość ta została przekazana badaczom Roswell, Kevinowi Randle’owi i Stantonowi Friedmanowi.
Wywiady z Andersonem
4 lutego 1990 roku, Kevin Randle jako pierwszy przeprowadził telefoniczny wywiad z Andersonem. Randle nie uznał opowieści Andersona za bardzo wiarygodną. Jednakże, Stanton Friedman później przeprowadził wywiad z Andersonem po raz pierwszy 16 lutego 1990 roku i uznał jego historię za bardzo przekonującą.
Randle twierdzi, że Gerald Anderson miał pięć lat w lipcu 1947 roku. (Friedman mówi, że Anderson miał wtedy naprawdę sześć lat.) Pomimo lat, które minęły od wydarzenia i jego młodego wieku, Anderson powiedział, że nadal pamięta wszystko w fantastycznych szczegółach.
Pierwsza Historia Andersona
Historia, którą opowiedział Randle’owi i Friedmanowi, była taka, że on, jego brat Glenn, jego ojciec, wujek Ted i kuzyn Victor (wszyscy zmarli) wybrali się na Równiny San Agustin w Nowym Meksyku, aby znaleźć niektóre mechowe agaty. Podali datę jako 5 lipca 1947 roku. To właśnie tam natknęli się na rozbity “statek kosmiczny”. Obok statku leżeli jego czterej pasażerowie – dwóch z nich nie poruszało się, jeden miał problemy z oddychaniem, a czwarty wydawał się być nieuszkodzony.
Jego opisy tych istot były takie, że były małe, z oczami, które były “owalne i bardzo, bardzo duże. Były koloru niebieskiego. Nie niebieskiego jak w ludzkich oczach. Raczej mlecznego niebieskiego.” Powiedział, że dotknął statku kosmicznego i stwierdził, że był bardzo zimny – powiedział, że było mroźno.
Prawie natychmiast po znalezieniu wraku, kontynuował, pięciu studentów i ich profesor, którego Anderson zidentyfikował jako “dr Buskirk”, natknęło się na scenę. Pracowali nad jakimiś osadami na klifach zaledwie kilka mil stąd. Niedługo po ich przybyciu, dołączył do nich inny mężczyzna o imieniu Grady “Barney” Barnett, za którym szybko pojawiło się wojsko, które wydawało się podążać za Barnettem.
Historia Zmienia się
W grudniu 1990 roku, Anderson udzielił wywiadu dla Springfield New Leader. W tym wywiadzie ujawnił, że posiada dziennik napisany przez jego wujka Teda, który został mu przekazany, gdy jego ojciec zmarł. Ten dziennik zawierał dalsze szczegóły na temat rozbitego spodka. Co ciekawe, Anderson nie wspomniał o tym dzienniku Randle’owi i Friedmanowi, gdy po raz pierwszy z nimi rozmawiał.
Kolejne Wersje Historii
Następnie, 24 marca 1991 roku, Anderson pojawił się w programie radiowym “21st Century Radio’s Hieronimus and Company” prowadzonym przez Boba Oechslera. Anderson powtórzył swoją historię, ponownie opisując znalezienie statku, obcych i przybycie wojska. Ale teraz, pewne zmiany pojawiły się w jego wspomnieniach.
Teraz, przybycie studentów i dr. Buskirka następuje około 45 minut później, a nie “krótko” jak wcześniej pamiętał. Teraz był w stanie przypomnieć sobie, że przybyli z Uniwersytetu Pensylwanii. I wygląd obcych znacznie się zmienił. Anderson początkowo powiedział Randle’owi, że oczy były “mleczno-niebieskie”. Teraz powiedział “Ich (oczy obcych) były ogromne. Były bardzo czarne i bardzo duże.” Inne zmiany w jego wcześniejszych zeznaniach również się pojawiły.
Weryfikacja przez Dr. Buskirka
Stanton Friedman zorganizował dla Andersona test na wykrywaczu kłamstw, który został opłacony przez FUFOR. Robert Riggs, członek American Polygraph Association, był egzaminatorem. Riggs nie znalazł żadnych dowodów na oszustwo ze strony Andersona. Tymczasem Tom Carey, badacz mieszkający w Pensylwanii, rozpoczął wysiłki, aby odnaleźć archeologów. Gdy znalazł dr. Winfreda Buskirka, okazało się, że pracował nad swoją dysertacją doktorską latem ’47, która została później opublikowana jako “The Western Apache”. Dr Buskirk zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek był w Nowym Meksyku w 1947 roku. “Byłem w Arizonie przez cały lipiec 1947 roku. Byłem zbyt zajęty na rezerwacie (Fort Apache Indian Reservation), aby angażować się w jakikolwiek archeologiczny poboczny projekt.”
Zmiany w Relacjach
Anderson wcześniej wyprodukował “szkic identyfikacyjny” człowieka, którego nazywał dr. Buskirkiem. Ten szkic został pokazany Danowi McKnightowi i jego żonie, którzy byli przyjaciółmi dr. Buskirka. Łatwo zidentyfikowali szkic jako “Win Buskirk”. Gdy powiedziano o lecie dr. Buskirka w Arizonie, Anderson nieco zmienił swoją historię, mówiąc, że nazwisko archeologa brzmiało Adrian Buskirk. Ale opis, który podał, szkic identyfikacyjny i inne szczegóły idealnie pasowały do Winfreda Buskirka.
Wtedy okazało się, że Gerald Anderson uczęszczał do Albuquerque High School w tym samym czasie, gdy dr Buskirk był tam nauczycielem. Anderson początkowo zaprzeczył temu, twierdząc, że nawet nie pamięta, do jakiej szkoły średniej uczęszczał. Gdy Kevin Randle niezbicie udowodnił, że Anderson uczęszczał do Albuquerque High, poprosił Andersona o dostarczenie mu jego świadectwa, ale Anderson odmówił. Zamiast tego dał kopię swojego świadectwa Johnowi Carpenterowi.
Kontrowersje z Dziennikiem
Gerald Anderson po raz pierwszy ujawnił istnienie dziennika swojego wuja Teda w swoim wywiadzie dla Springfield News Leader. Później przekazał części dziennika badaczom, którzy odkryli, że wujek Ted nie był bardzo dokładny. Na przykład, zapisał Oficjalne Wyjaśnienie, że Roswell Saucer To Tylko Balon pojawiło się w gazetach Albuquerque 5 lipca. Wojsko podało to wyjaśnienie 8 lipca, ale większość gazet nie opublikowała tego do ich wydań z 9 lipca. I dziennik wuja Teda zidentyfikował miejsce katastrofy jako w pobliżu Magdalena, NM. Gerald później nalegał, że miejsce było w pobliżu Horse Springs, NM, około 60 mil stąd.
Badania Kryminalistyczne
Dziennik został następnie przekazany Richardowi Brunelle do badań kryminalistycznych. Brunelle napisał list do Friedmana 18 października 1990 roku, mówiąc, że chociaż papier mógł być dostępny w 1947 roku, “kombinacja barwników obecnych w tym tuszu nie była używana do około 1970 roku.” Wyjaśnieniem Geralda było, że jego brat Glenn i wujek Ted czasami kopiowali dziennik. Niestety dla tej historii, wujek Ted zmarł zanim ten tusz został wykonany!
Rachunek Telefoniczny
Gdy rozbieżności były ujawniane, Kevin Randle stawał się głośnym krytykiem Andersona i jego historii. W odpowiedzi, Anderson przedstawił rachunek telefoniczny, który, jak twierdził, pokazywał, że Randle kłamał na temat długości telefonicznego wywiadu, który udzielił 4 lutego 1990 roku. Randle powiedział, że trwał on ponad 50 minut, ale rachunek telefoniczny Andersona pokazywał, że trwał mniej niż 30 minut. Problem w tym, że Randle miał taśmę z wywiadem telefonicznym, która wyraźnie trwała ponad 50 minut.
John Carpenter, który był zagorzałym zwolennikiem Geralda, skontaktował się z firmą telefoniczną i był w stanie wyprodukować oryginalne oświadczenie, które wyraźnie wskazywało, że Anderson zmienił rachunek telefoniczny, który oferował jako “dowód”. Carpenter napisał: “W końcu udało mi się dowiedzieć, że Gerald faktycznie miał przyjazną 54-minutową rozmowę telefoniczną, tak jak Randle twierdził.”
Epilog
Stanton Friedman i Don Berliner ostatecznie zostali zmuszeni do wycofania swojego głównego świadka w liście do redaktora opublikowanym w styczniowym wydaniu 1993 MUFON UFO Journal. Publicznie stwierdzili, że “nie mają już zaufania do zeznań Geralda Andersona, który twierdzi, że natknął się na miejsce katastrofy wraz z członkami swojej rodziny. Anderson przyznał się do sfałszowania dokumentu, więc jego zeznania o znalezieniu wraku rozbitego latającego spodka w pobliżu Równin San Augustin na zachodzie Nowego Meksyku, nie mogą już być uznane za wystarczająco wiarygodne.”
Jednakże, Friedman i Berliner dalej twierdzili: “To nie oznacza (my) uważamy, że nie było katastrofy na Równinach San Augustin; Jest wiele imponujących zeznań na temat takiego wydarzenia. Ani to nie oznacza, że wszystko zgłoszone przez Geralda Andersona jest bez wartości.”
Odrzucenie Odrzucenia
W 1998 roku, Stanton Friedman napisał: “Mimo negatywnego komentarza Dona Berlinera na temat pewnych problemów z Geraldem, na początku 2. wydania „Crash at Corona”, nadal jestem zwolennikiem Geralda Andersona… choć nie tak bardzo Dona Berlinera. Byłem rozczarowany sprawą rachunku telefonicznego, jak Gerald wie. Ale nadal broniłem go przed różnymi, w tym pisarzem fikcyjnym i antyabdukcyjnym propagandistą Kevinem Randle’em.”
Friedman przyznał, że miał problemy z niektórymi działaniami Johna Carpentera, ale nadal wierzył w Geralda Andersona, choć nie w pełni zaakceptował jego historię.